Przez te cztery wieczory uczestnicy zmagali się z pędzlami i farbą olejną, a przede wszystkim własną wyobraźnią, aby przenieść na płótno pejzaże z fotografii. Od szkicu ołówkiem do pokrycia blejtramy farbą – na każdym etapie pracy mogli liczyć na pomoc Pani Longiny. Był to kawał trudnej, ale bardzo satysfakcjonującej pracy. Jak powiedzieli sami uczestnicy, na wczorajszym podsumowującym warsztaty wieczorze – nie dowierzają, że finalne obrazy są dziełem Ich rąk!
A wczorajszy wieczór był wyjątkowo ciepły ... na przekór pogodzie za oknem, salę naszej czytelni rozgrzały śmiech i pozytywne uczucia. Stawili się wszyscy uczestnicy warsztatów, aby już przy kawie i akompaniamencie muzyki w wykonaniu młodej uczennicy szkoły muzycznej, podziwiać wykonane prace.Mamy nadzieję, że nasze warsztaty stały się dobrym początkiem do dalszego rozwijania pasji malarskiej :)